czwartek, 19 listopada 2015

Każdy chce być fit

Moda na bycie fit trwa. Właściwie to chyba nie moda a styl życia. Jemy zdrowo, unikamy tej wszędobylskiej chemii, uprawiamy sporty. A dzięki temu i cera się poprawia i figura też coś jakby taka smuklejsza. Nie powiem też się staram. Eko jemy od dawna, z uwagi na posiadany warzywniak, sporty....i tu mnie ciutkę przystopowało, nie wiedziałam co napisać. Latem woda, woda, woda. Pływanie jak tylko się da i kajakiem i rowerki i wpław i nawet jak mi się uda to aerobik. A po lecie???? Rower! W tym roku dużo rowera :-) skalpel z Chodakowską, no i to ogromne hula hop co mi sińców na biodrze narobiło, no i talie nie powiem też dzięki niemu wyprofilowało. Tylko teraz przez te dwa tygodnie coś mi inwencja słabnie. Od soboty wracam do gry.
Ale co ja tak o tym fit, no właśnie, bo taka moda. I ja tak modnie ostatnie tildy uszyłam. Wzięłam do ręki szablon, odchudziłam i w biodrach i udach. Wszyscy dookoła tacy szczupli niech i one się cieszą. Ubrałam te moje tildunie w zgrabne leginsy i tuniczki i niech pomykaj.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz