piątek, 28 marca 2014

choroba chorobą a jaja muszą być :-)

No tak ze zdrowiem jestem prawie na prostej, został mi gruźliczy kaszel na który nie działa już żaden syrop, pokusiłam się o antybiotyk i się zobaczy...
Tymczasem na dobre zaprzyjaźniłam się z dremelkiem i wiercę jaja jak najęta. Nawet ręka mi się już nie trzęsie i pierwszy dziurkowany wyraz poczyniłam. Tak mnie wzięło, że jajek robię więcej niźli zaplanowałam. A najważniejsze, że się podoba i mnie i obdarowywanym i zamawiającym :-)

A to część ostatniej produkcji, resztę dodam pewnie jutro













czwartek, 20 marca 2014

ażurowe pisanki-dylemat

Tak mam dylemat. pierwszy raz w tym roku robię ażurowe pisanki, najbardziej podobają mi się efekty pracy na wydmuszce gęsiej i w kolorze białym. Ale nie byłabym sobą gdybym nie zaczęła kombinować i na próbę zrobiłam też z użyciem złotej konturówki. Zrobiłam i sama nie wiem podoba mi się czy nie, która lepsza????? 






Jutro dodam fotki innych jaj, wiercenie idzie mi jak z płatka, przerobiłam ponad 60 wydmuszek i nadal jestem na nie zafiksowana a, że do świąt jeszcze chwila pewnie będę nadal się w to bawić. W międzyczasie robię  wielgachną tacę która przywędrowała z fabryki czekolady a chcę się wyrobić do 3 kwietnia bo w tym dniu ma zostać podane mi na niej śniadanie do łóżka z okazji urodzin. Zważywszy na gabaryty tacy może być bardzo obfite:-)))


piątek, 14 marca 2014

jak ja lubię starocie


Znalazłam nowy sklepik ze starociami, różne różności tam są. I duże i maleńkie. Sklepik w sam raz dla takiego szperacza jak ja. No i oczywiście nie mogłam wyjść z pustymi rękami, kupiłam małą glinianą kokoszkę wykorzystałam, koronę chyba cynową i duży kielich -po drodze mąż mi go stłukł :-(((



Olejarkę i starą kłódkę dostałam od koleżanki wczoraj i cieszyłam się jak dziecko. Jak niewiele potrzeba do szczęścia :-))))

Na dobre rozbuchałam się też z pisankami, w tym roku po raz pierwszy robię ażurowe, coraz lepiej, szybciej i precyzyjniej mi wychodzą. Jedna z partii rozeszła się tak szybko, że nawet nie zdążyłam zrobić zdjęć :-)))
A poniżej najnowsza produkcja











piątek, 7 marca 2014

jajka, jajka, jajka.....

Jak w tytule, jajkowe szaleństwo trwa i ma się całkiem dobrze. Poszalałam w tym tygodniu, i zrobiłam całkiem sporo Część już na gotowo a kolejne sztuki jeszcze lakieruje i wykańczam. 













Czy nie przesadziłam z ilością fotek?

wtorek, 4 marca 2014

Wielkanoc A.D. 2014

To już kolejna odsłona pisanek wielkanocnych w moim wykonaniu, ich tworzenie poszło mi wyjątkowo sprawnie, choć nadal je lakieruję. Praca nad pisankami sprawia mi dużo radości i mam zamiar jeszcze trochę zrobić. Może dlatego, że mam więcej czasu niż w poprzednich latach:-)






Te u dołu to moje ulubione. Tzn. to mój ulubiony motyw, robię go rok.