czwartek, 6 lutego 2014

pisanki wielkanocne odsłona pierwsza

Tak jak pisałam wczoraj poczyniłam i skończyłam pierwsze dekupażowe pisanki. Jednak jak się pogoda poprawia to człowiekowi chce się żyć.
 Wczoraj w nocy wykończyłam pisanki. Lakierowałam lakierem szklącym, dzięki czemu pisanki są białe, ładnie się błyszczą i wystarczyły trzy warstwy lakieru.




Kogutka co go u góry na zdjęciu widać zamówiłam u taty, miał wyrzeźbić parkę. Koguta i kurkę. Niestety serca nie miał  do tego mojego zamówienia i w bólach powstał ledwie kogutek, ale kurkę podobno mam kiedyś dostać. Oby :-))




Tak mi się od razu wiosennie zrobiło:-))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz