środa, 29 października 2014

Czy już przynudzam? Tilda Klara

Tym razem znowu wszystko sama, sama, sama. Jak mi się to szycie spodobało, nawet nie sądziłam, że mnie tak wciągnie. Mieć maszyne to nie znaczy lubić szycie. I tak też zawsze mówiłam o sobie. Że nie lubię, że nie mam drygu i smykałki. A tu patrzcie, co za niespodzianka. Dziś przedstawiam 5 tilde Klare. Zostało mi jeszcze 5 :-)))))))






To by było dziś na tyle, czas na lekcje z dziećmi, potem chyba znowu za szycie się wezmę, a biedny komplet pudełek które wymalowałam i pokryłam krakiem z jakiś tydzień temu nadal smętnie stoi na parapecie, nawet wycięte motywy mnie nie mobilizują do zakończenia pracy. Ale w końcu i na nie przyjdzie pora. Tymczasem miłego dnia życzę. Gosia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz