czwartek, 21 maja 2015

co by tu jeszcze....

A tak. Jeszcze torby uszyłam. Nawet już jakiś czas temu ale weny mi zabrakło na wpis. Podobne już pokazywałam we wcześniejszym poście. Materiał ten sam co ostatnio. Zresztą bardzo fajny. Gruba, mocna bawełna w kolorze głębokiego granatu. Domówiłam jeszcze inne kolory i z nich będę szyła jutro i w poniedziałek. Na pewno pokażę. Tymczasem tadam....


Torby są mocne i solidne, te ciemne mają podszewkę, a szarą ładnie wykończyłam lamówką. Z tą lamówką chciałam iść na łatwiznę i obniżyć koszta. Tańsza lamówka niż podszewka. Kiepsko wyszłam na tym czasowo. Guzdrałam się z tą lamówką i guzdrałam a i tak miałabym jeszcze jakieś zastrzeżenia co do efektu. Trening czyni mistrza jak mówią, no to trza próbować!!!!
Dziś już robię wolne, chciałam oglądać debatę, ale mnie wk....wiają te dwa typy nieumiejące konkretnie odpowiedzieć na pytania zadawane przez Monikę Olejnik. Moja polonistka dałaby pałę za odpowiedź nie na temat. A tu kogoś jeszcze trzeba wybrać. O masakra!!!
Miłego wieczoru. Gocha





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz